Zmarła samotnie na ławce. Śmierć z wychłodzenia? Reagujmy!
Wczoraj otrzymaliśmy zgłoszenie, że za przystankiem pn. Ludwinów, w krzakach znajduje się jakaś osoba i nie reaguje na nawoływania zgłaszającej – opisuje krakowska Straż Miejska.
Na miejscu zastaliśmy ok. 50-letnią kobietę z widocznymi plamami opadowymi. Niestety po sprawdzeniu funkcji życiowych, potwierdził się najgorszy scenariusz – kobieta nie żyła.
Przypominamy, że okres jesienno-zimowy jest szczególnie trudny dla osób bezdomnych. Każdego roku jesteśmy świadkami tragicznych wydarzeń z udziałem ludzi, którzy z różnych przyczyn znaleźli się w okolicznościach zagrażających ich zdrowiu i życiu. Pamiętajmy, że brak dachu nad głową i niskie temperatury niosą za sobą ogromne ryzyko wychłodzenia organizmu, a nawet zamarznięcia.
Apelujemy, nie bądźmy obojętni na los osób bezdomnych. Nasi dyżurni czekają na wszelkie tego typu informację pod nr tel. alarmowego 986.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.