Niepokojące dane o COVID-19. Ekspert mówi, ile może wynosić faktyczna liczba zakażeń i zgonów
Dr Paweł Grzesiowski przedstawił niepokojące dane dotyczące pandemii koronawirusa w Polsce. Jego zdaniem oficjalne statystyki są niedoszacowane aż pięciokrotnie. Zdradził też, kiedy możemy spodziewać się szczytu czwartej fali pandemii COVID-19.
Jak informuje dr Paweł Grzesiowski z Naczelnej Rady Lekarskiej, jeszcze kilka tygodni temu Polska była zaliczana do „zielonej wyspy”, jeśli chodzi o liczbę zakażeń COVID-19. Jednak w ostatnich dniach liczba dodatnich testów przekroczyła aż 4%, natomiast wskaźnik reprodukcji wirusa 1,5%. To oznacza, że czwarta fala koronawirusa jest już całkowicie poza kontrolą.
Ekspert przekazał też niepokojące dane o wirusie SARS-CoV-2. Według oficjalnych statystyk od początku epidemii w naszym kraju zaraziło się ponad 3 mln osób, a 77 tysięcy Polaków zmarło. Zdaniem dr Grzesiowskiego te dane są niedoszacowane. Tłumaczy, że liczba zachorowań dziennych to niedoszacowanie aż pięciokrotne.
„Szacujemy, również na podstawie seroepidemiologicznych, że prawdziwa liczba zakażeń w Polsce przekroczyła ponad 15 mln, a liczba zgonów około 140 tysięcy. A więc musimy patrzeć na COVID-19 nie tak, jakby chciał wirus, byśmy myśleli, że jest to choroba rzadka i rzadko prowadząca do ciężkich powikłań”
-wyjaśnił. Dr Paweł Grzesiowski przekazał też, że czwarta fala COVID-19 najprawdopodobniej potrwa do końca tego roku. W grudniu też powinien nastąpić jej szczyt. Zwrócił uwagę na to, że przed szpitalami są ciężkie dwa miesiące. Oszacował, że w najcięższych momentach może być zajętych 20 tysięcy łóżek covidowych i 1500 respiratorowych.