Olimpijska medalistka z partnerką w reklamie. Nie zobaczymy jej jednak na TVP. Telewizja wydała oświadczenie
Olimpijska medalistka Katarzyna Zillmann wystąpiła wraz z partnerką Julią Walczak w reklamie marki YES. Kampanii nie zobaczymy jednak na antenie Telewizji Polskiej. Nieoficjalnym powodem miało być powoływanie się na wrażliwość widzów. Teraz telewizja wysłała do Onetu oświadczenie.
fot. Pixabay
Niedawno pojawiła się nowa kampania pod hasłem „Jestem kobietą”, marki YES. Udział w niej wzięła między innymi Aleksandra Żebrowska, ale również olimpijska medalistka Katarzyna Zillmann wraz ze swoją partnerką Julią Walczak.
Jak się jednak okazuje, reklamy nie zobaczymy na antenie TVP. Nieoficjalnie mówiło się o dbaniu o wrażliwość widzów. Chodzić miało o dokładnie fragmenty z Aleksandrą Żebrowską karmiącą dziecko piersią oraz Aleksandrą Wiederek-Barańską, która poddała się mastektomii, z odsłoniętym dekoltem. Telewizja Polska miała się zgodzić jedynie na pokazywanie tych ujęć po godzinie 20:00, natomiast całkowicie nie zaakceptowała emisji sceny z pocałunkiem Katarzyny Zillmann i jej partnerki. Teraz Telewizja Polska oficjalnie ustosunkowała się do sprawy, wysyłając do Onetu oświadczenie.
„Telewizja Polska otrzymała zestaw spotów reklamowych marki YES z prośbą o wstępną kolaudację. Zgodnie z powszechnie stosowaną praktyką na rynku, TVP przekazało swoją opinię. Sugestie te wynikały z troski o odczucia widzów, którzy wielokrotnie wyrażali swoje opinie na temat treści filmów reklamowych w kierowanych do Spółki skargach. Kampania nie została przez markę YES zlecona, przez co nie miała miejsca odmowa emisji spotów przez Telewizję Polską”
-poinformowało Onet Centrum Informacji TVP.
Spot YES cieszy się popularnością i w większości ma bardzo dobry odbiór widzów. Po kontrowersjach związanych z TVP, w mediach społecznościowych głos w sprawie zabrało wiele kobiet. Wśród nich jest między innymi dziennikarka Paulina Młynarska czy Dorota Zawadzka, które uznały reklamę za piękną i wartościową.
