Pogrzeb Kamila Durczoka. Rodzina zwróciła się do mediów
Kamil Durczok zmarł we wtorek rano w szpitalu w Katowicach, do którego dzień wcześniej trafił w bardzo ciężkim stanie. Pogrzeb dziennikarza odbędzie się w piątek 19 listopada. Rodzina zmarłego prosi, by media powstrzymały się od uczestnictwa w ceremonii.
Fot. PIOTR FOTEK/REPORTER
Kamil Durczok do szpitala w Katowicach trafił w poniedziałek, w ciężkim stanie. Następnego dnia rano zmarł. Jak podaje placówka, powodem zgonu było zaostrzenie przewlekłej choroby i zatrzymanie krążenia. Dziennikarz miał 53 lata.
Pogrzeb Kamila Durczoka odbędzie się w piątek 19 listopada w Kościele Trójcy Przenajświętszej w Katowicach-Kostuchnie. Jak się jednak okazuje, rodzina nie życzy sobie obecności mediów. Zwróciła się z prośbą o to, aby powstrzymały się od uczestnictwa w ceremonii pogrzebowej. Jego brat opublikował specjalny apel, w którym prosi o uszanowanie decyzji bliskich dziennikarza.
Kamil Durczok w latach 1993-2006 był dziennikarzem Telewizji Polskiej, natomiast w latach 2006-2015 pracował w telewizji TVN, gdzie pełnił funkcję redaktora naczelnego i prowadzącego „Faktów”. Następnie przeniósł się na Śląsk i objął funkcję wydawcy i redaktora naczelnego portalu Silesion.pl, z którym współpracował do 2019 roku.
