Andrusiewicz w nerwach do dziennikarza. „Nie wzywamy policji, ale nie zada pan dzisiaj pytania”
W czwartek odbyła się konferencja prasowa Ministerstw Zdrowia dotycząca projektowi reformy szpitali. Po zakończeniu części głównej przyszedł czas na zadawanie pytań. Rzecznik resortu przerwał dziennikarzowi mówiąc, że jemu pytanie nie przysługuje.
Reforma szpitali to jeden z dużych projektów ministerstwa. Powołany ma zostać nowy podmiot o nazwie Agencja Rozwoju Szpitalnictwa, która zajmie się nadzorem właścicielskim nad szpitalami.
Po konferencji przyszedł czas na zadawanie pytań. Jeden z dziennikarzy miał zadać pytanie, ale przerwał mu natychmiast rzecznik ministerstwa zdrowia.
– Panu nie przysługuje pytanie. Lekceważy pan wszystkie zalecenia epidemiczne, nie ma pan maski na nosie, o co proszę od początku. Większość czasu spędza pan tutaj na konferencji z maseczką pod nosem − powiedział Wojciech Andrusiewicz – Pewne standardy obowiązują i myślę, że dziennikarze są pierwszymi, którzy powinni ich przestrzegać, dlatego nie wzywamy policji, ale nie zada pan dzisiaj pytania − dokończył rzecznik i poprosił o pytania przedstawicieli innych redakcji.