Powrót dzieci do szkół. Będą zmiany?
Dziś odbyła się konferencja rzecznika Ministerstwa Zdrowia. Wojciech Andrusiewicz mówił o sytuacji epidemicznej w kraju, zwracając uwagę na powrót dzieci do nauki stacjonarnej. Jakie na tę chwilę zapadły decyzje w tej sprawie?
fot. Pexels
Tuż po przekazaniu danych dotyczących dobowej liczby zakażeń, odbyła się konferencja rzecznika Ministerstwa Zdrowia Wojciecha Andrusiewicza. Mówił on przede wszystkim o powrocie dzieci do nauczania stacjonarnego. Jak podkreślił, na tę chwilę rząd zakłada, że uczniowie wrócą do szkół 10 stycznia 2022 roku. Zastrzegł jednak, że wszystko z dnia na dzień może się zmienić, w zależności od sytuacji epidemicznej.
Wyjaśnił, że szansa na kontynuację zdalnych lekcji są mniejsze niż przywrócenia zajęć w standardowej formie. Dodał jednak, że obecność dzieci w szkołach będzie wiązała się ze „zmianą podejścia” wobec m.in. noszenia maseczek czy zachowania dystansu społecznego.
Zaapelował też do rodziców, aby szczepili swoje dzieci. Zauważył, że najmłodsi źle znoszą testy na COVID-19, więc „lepiej raz przeboleć płacz przy szczepieniu niż testować dziecko raz na tydzień lub na dwa tygodnie”. Dodatkowo, dzieci szczepieniom dzieci mogą uniknąć kwarantanny, co jest niezwykle istotne. Dane pokazują, że najmłodsi coraz częściej pojawiają się w szpitalach czy poradniach zdrowia psychicznego.
