Szykują się astronomiczne kary dla pijanych kierowców! Możliwe miliony złotych!
Przyspiesza projekt w sprawie kar dla pijanych kierowców. Szykują się konfiskaty samochodów i astronomiczne kary w przypadku, gdy samochód należał do kogo innego.
Fot. Kraków w Pigułce
– Projekt rozpatrywany jest przez stały Komitet Rady Ministrów – poinformował redakcję „Dziennika” wydział prasowy Ministerstwa Sprawiedliwości. Za dwa tygodnie rząd może go przyjąć, a wtedy trafi do Sejmu.
Zgodnie z projektem samochód straci pijany kierowca u którego wykryje się przynajmniej 1,5 promila alkoholu we krwi, nawet jeżeli nie spowodował wypadku. Konfiskata będzie również następowała jeżeli osoba taka spowoduje wypadek bądź katastrofę w ruchu lądowym. Wtedy nie będzie się liczyło ile ma promili, wystarczy, że prowadziła w stanie nietrzeźwości. Auto zostanie również zabrane wtedy, gdy kierowca jest recydywistą i kolejny raz wsiądzie do auta po alkoholu.
Jeżeli kierowca postanowi auto wynająć np. skorzystać z auta na minuty, z wypożyczalni, wziąć auto w leasing czy nawet pożyczyć od dobrego wujka, wtedy jest w jeszcze gorszej sytuacji. Samochód zwracany jest do właściciela, a kierowca płaci karę w wysokości jego równowartości. Oznacza to, że w przypadku złapania na gorącym uczynku kierowcy, który prowadził po alkoholu wynajęte auto sportowe, kierowca może zapłacić miliony złotych kary. Podstawą będzie cena rynkowa ustalana na dzień popełnienia przestępstwa. Nie ważne przy tym czy samochód uległ uszkodzeniu czy nie.
Zaostrzone zostaną również kary. Obecnie za samo prowadzenie pod wpływem alkoholu grozi do dwóch lat więzienia. Kara zostanie zwiększona do 3. Dłużej spędzi za kratkami również pijany kierowca, który spowodował wypadek śmiertelny. Kara będzie nie niższa niż 5 lat więzienia, a jeżeli w wypadku ktoś zostanie ranny, nie niższa niż 3.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.