Możecie nie zostać wpuszczeni do przychodni! Wprowadzono specjalne godziny
Kiedy będziecie się chcieli zapisać na wizytę, może Was czekać zaskoczenie i nie zostaniecie wpuszczeni do przychodni. Placówki zaczynają wprowadzać „godziny covidowe”.
Wiele przychodni wprowadza „godziny covidowe”. To pokłosie nowego rozporządzenia. Lekarze chcą działać zgodnie z prawem, jednocześnie chroniąc innych pacjentów.
Premier wydał rozporządzenie zgodnie z którym, lekarze rodzinni zobowiązani są do zbadania każdego chorego na Covid-19 seniora powyżej 60. roku życia. Mają na to 48h od zgłoszenia się takiego pacjenta do poradni.
W zamyśle ma to odciążyć szpitale i sprawić, by chory w porę otrzymał pomoc, zanim jeszcze trafi do szpitala. Projekt jest krytykowany przez środowisko lekarskie. Jak zauważają medycy, w praktyce lekarzy jest za mało, a pozostali pacjenci nie zostaną obsłużeni z powodu paraliżu podstawowej opieki zdrowotnej. Pytają się również retorycznie, kto będzie leczył pacjentów, skoro lekarze POZ również się zarażą.
Jedną z pierwszych placówek, które już wprowadzają godziny covidowe, jest poradnia w Białymstoku, która przyjmuje pacjentów na koniec dnia, w godzinach 16-18, tak, by zdążyć jeszcze na rano zdezynfekować budynek. Inne placówki uznały to za niezły pomysł i już są plany na wyznaczenie godzin w kolejnych miastach, głównie w przychodniach, które są małe i nie mogą zorganizować dla pacjentów covidowych wydzielonego miejsca. Lekarze argumentują, że muszą być wyznaczone stałe godziny, bo często pojawiają się pacjenci, którzy proszą np. o przyjęcie ich „z marszu” lub nie mogą się dodzwonić i idą wtedy się zapisać na wizytę.

W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.