Jacek Kurski miał wypadek w górach. Chciał ratować dziecko
Jacek Kurski udał się wraz z rodziną na ferie do jednego z włoskich kurortów. „Super Express” dowiedział się, że prezes TVP miał wypadek. Z relacji świadków wynika, że chciał ratować dziecko.
Jacek Kurski wraz z żoną i córką udał się do Cortina d’Ampezz. To włoski kurort narciarski w samym sercu gór. Inni wypoczywający Polacy zauważyli prezesa TVP i zrelacjonowali dziennikarzom, jak wyglądał wypadek.
Okazało się, że w Jacka Kurskiego uderzył inny narciarz. Prezes TVP uderzyłby w dziecko, więc miał wybrać upadek, co skończyło sie dla niego bolesnym urazem. Nie wiadomo, co tak naprawdę jest Jackowi Kurskiemu, ale ma rękę w gipsie.
W internecie krążą zdjęcia urlopowiczów. Wygląda na to, że poza urazem ręki, prezesowi TVP nie stało się nic groźnego.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.