Znaleziono dziennik rosyjskiego żołnierza. Szokujące słowa i relacja

W obwodzie kijowskim znaleziono pamiętnik rosyjskiego żołnierza. Posłuży służbom, jako dowód w sprawie uczynków Rosjan na okupowanych terytoriach.

Fot. Shutterstock

Katiużanka to miejscowość w obwodzie kijowskim, ok. 60 km od stolicy Ukrainy. Przez wiele dni znajdowała się pod rosyjską okupacją i nadal można tu dostrzec ślady aktywności Rosjan. Jak informuje Radio Swoboda, w budynku szkoły jedna z nauczycielek znalazła dziennik rosyjskiego żołnierza.

Z pamiętnika dowiadujemy się, że żołnierz przekroczył granicę 24 lutego. Nie wiadomo, jak się nazywał.

„Siedzę w Katiużance, to taka wioska. Studiuję dokumenty szkolne – napisał i ma wątpliwości, co do postępowania Rosji – „Jeszcze nie pogodziłem się z tym, że jestem w obcym kraju, nadal nie wierzę w wojnę. Nadal nie wiem, czy to wszystko w porządku (…) Chcieli blitzkriegu, a w rezultacie zajęli dopiero piąty punkt. Wejść do obcego kraju i bombardować jego miasta? Istnieje przeświadczenie, że nasze działania zostaną nazwane drugim nazizmem. Historia zorganizuje nam kolejną Norymbergę” – przytacza pamiętnik Radio Swoboda.

Żołnierz mówi też o przesłuchaniach Ukraińców nazywając ich „nazistami”. Dodaje, ze przesłuchano 12 osób, a on sam był bezwzględny. Ostatni wpis pochodzi z 19 marca: „Jeszcze raz musiałem przesłuchać księdza, nie mogę powiedzieć, żeby był miękki, wcale nie – moja surowość i profesjonalizm zostały pokazane z czystym poświęceniem, co wzbudziło podziw specjalistów FSB”.

Adres wydawcy i właściciela portalu: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa.
Copyright © 2023 krakowwpigulce.pl  ∗  Polityka prywatności  ∗  Adres wydawcy: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa. Kontakt: [email protected]