Polska ogłasza sankcje. To może zaboleć Rosjan
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało o polskiej liście sankcyjnej. Znalazło się na niej 50 podmiotów z Rosji i Białorusi. Są to zarówno osoby, jak i firmy. Niewykluczone jednak, że w przyszłości lista ta będzie rozszerzona.
Dziś podczas konferencji prasowej Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji przedstawiono sankcje, które zostały nałożone na Rosję. Na pierwszej liście znalazło się 50 pozycji. Są to zarówno nazwiska rosyjskich oligarchów, jak i podmioty gospodarcze.
Lista obejmuje m.in. Gazprom czy ACRON PAO i rosyjskiego oligarchę Wiaczesława Mosze Kantora, który posiada około 20 proc. udziałów w Grupie Azoty czy Oleg Deripaska. Polskimi sankcjami zostaną też firmy: Novatek Green Energy, OAO PhosAgro i BELOIL Polska. Na liście znalazły się też znane firmy, które nie są kojarzone z rosyjskimi właścicielami, jak GO Sport, czy Kaspersky Lab.
Celem sanckji jest uderzenie w rosyjską gospodarkę i ograniczenie możliwości Rosji w wojnie na Ukrainie. O szczegółach opowiedział Mariusz Kamińki. Jak podkreślił, niewykluczone, że w przyszłości polska lista sankcyjna będzie rozszerzona. Za złamanie sankcji grozi kara do 20 milionów złotych.
