Popularny trend na TikToku, dla niektórych obrzydliwy. Lekarz ostrzega
Dziwny, a dla niektórych z pewnością obrzydliwy trend zdobywa coraz więcej zwolenników na TikToku. Chodzi o vabbing, czyli rozprowadzaniu dla ciele feromonów pochodzących… z pochwy. Lekarze przestrzegają, by tego nie robić.
Istnienie feromonów u zwierząt zostało potwierdzone, jednak nikt nie wykonywał badań czy tego typu zapachy działają na ludzi.
Mimo to seksuolog Shan Boodram i autorka książki „Gra pożądania” twierdzi, że korzysta z tej metody od dawna i przynosi ona pożądane efekty.
Na TikToku praktykę rozpowszechniła Mandy Lee. Od tego czasu wielu ludzi pokazuje, jak oni poddają się tej praktyce. TikTokerka spokojnie wyjaśnia, że wydzielinę należy umieszczać na szyi i za uszami, czyli tam, gdzie najczęściej aplikuje się perfumy.
Lekarze twierdzą, że ta metoda jest nie tylko niesprawdzona, ale może też być niebezpieczna. Londyński ginekolog dr Paraskevi Dimitriadi w rozmowie z „MailOnline” powiedział, że nieumyte dłonie mogą doprowadzić do zapalenia narządów miednicy mniejszej, co z kolei może wywołać bliznowacenie jajowodów i w konsekwencji problemy z płodnością. Poza tym łatwo o przeniesienie bakterii i grzybów, które mogą być źródłem infekcji. Ginekolog dodaje, że działanie feromonów nie zostało potwierdzone, a u ludzi wydzielają się one przez gruczoły na całym ciele i taka praktyka jest po prostu niepotrzebna.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.