Dzieci zaalarmowały dorosłych, że kręci się dziwny człowiek. Niesłusznie zostały zignorowane!
W czwartek późnym popołudniem w Gromniku,w powiecie tarnowskim, dzieci zauważyły dziwnie zachowującego się w pobliżu mężczyznę o czym poinformowały swoich rodziców. Dorośli jednak zignorowali te spostrzeżenia.
Chwilę później, jedna z kobiet weszła do swojego domu i zauważyła obcego mężczyznę, który plądrował jej mieszkanie. Ten spłoszony zaczął uciekać przez balkon. Zaalarmowani sąsiedzi pobiegli za nim, ujęli go i powiadomili dyżurnego tarnowskiej Policji, który skierował na miejsce policjantów z Ciężkowic.
Mieszkańcy przekazali ujętego mężczyznę policjantom wskazując go jako złodzieja mieszkaniowego. Okazało się że jest to 33-latek z Tarnowa, który miał przy sobie skradzione wcześniej przedmioty gotówkę (ponad 6000 złotych) oraz złotą biżuterię.
Mundurowi przetransportowali mężczyznę do Komisariatu Policji w Ciężkowicach. Podczas przesłuchania przyznał się on do kradzieży, a znalezione przy nim przedmioty, zostały zidentyfikowane jako te ukradzione chwilę wcześniej z jednego z domów w Gromniku. Mężczyzna opisał też okoliczności tego przestępstwa. Usłyszał w komisariacie zarzut kradzieży, a następnie został doprowadzony do tarnowskiej prokuratury.
Prokurator zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju. Skradzione przedmioty wróciły do właścicielki.
Zgromadzony w postępowaniu przygotowawczym materiał dowodowy zostanie przekazany do tarnowskiego sądu, który wymierzy 33-latkowi karę.
Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.