Potworna kara dla uczestników protestów w Rosji. Tego żaden z nich się nie spodziewał
Do tej pory w najgorszym razie uczestnikom protestów groziło więzienie. Teraz, władze przygotowały dla nich surowszą karę.
Jak donosi organizacja pozarządowa OWD-Info, która monitoruje rosyjskie protesty, przeciwników wojny i poboru wysyła się na front. Wezwania dostają bezpośrednio w komisariacie.
W dekrecie nie doprecyzowano czy wymagane są działania w boju czy też choćby służba w wojsku, dlatego na front można wysłać praktycznie każdego.
Szef organizacji praw człowieka „Agora” Paweł Czikow informuje, że w pierwszej kolejności resort wzywa żołnierzy rezerwy, którzy podpisali kontrakt na pozostanie w zasobach. To mężczyźni do 50. roku życia. Następni w kolejności są posiadacze książeczek wojskowych, którzy przeszli kwalifikację. Wśród nich są także osoby, które nigdy nie służyły w wojsku.

W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.