Rosyjski podwodny superokręt atomowy opuścił bazę. NATO bije na alarm
Rosyjski podwodny okręt K-329 Biełgorod wyszedł w morze. Może przebyć tysiące kilometrów. Głowice atomowe „Posejdon” w które jest wyposażony niszczą całe miasta wywołując dodatkowo sztuczne, tsunami z opadem radioaktywnym.
NATO publikuje raport wywiadowczy w którym alarmuje, że Rosja wyprowadziła okręt atomowy K-329 „Bełgorod”. Na jego pokładzie ma się znajdować sześć pocisków typu Posejdon.
Biełgorod zniknął ze swojej macierzystej bazy na kole podbiegunowym i może być w drodze do Morza Karskiego, aby przetestować pociski atomowe. „La Repubblica” zauważa, że okręt może przenosić do ośmiu takich torped.
Torpeda emituje mało ciepła i jest praktycznie bezgłośna, a więc nie wiadomo czy zostałaby wykryta przez amerykańskie czujniki.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.