Wszyscy myśleli, że to już koniec, a w lasach jest plaga! Ukąszenie jest bolesne, a czasem również groźne
Teoretycznie problem ze strzyżakami jelenimi występuje do końca września. W tym roku jednak temperatury sprawiły, że prawdziwą plagę tych owadów przeżywamy właśnie teraz. W lasach trzeba bardzo uważać.
Grzybiarze piszą, ze w lasach jest istna inwazja latających kleszczy, czyli strzyżaka jeleniego. Przed strzyżakiem Lasy Państwowe ostrzegały już wielokrotnie. Owad najczęściej występuje od czerwca do września, ale może być aktywny i później. Wszystko zależy od pogody.
Strzyżak jeleni szuka dogodnego miejsca, a potem wczepia się w skórę niczym kleszcz i przez kilkadziesiąt minut pije krew. U zwierząt skończyć się to może odrzuceniem skrzydeł i złożeniem jaj w sierści.
Ukąszenie owada może zakończyć się nie tylko bólem, ale również reakcją alergiczną. Początkowo powstaje swędząca grudka, która utrzymywać się może od kilku tygodni do nawet jednego roku. U części osób dochodzi do wtórej reakcji alergicznej i zaostrzenia objawów. Oprócz uporczywego swędzenia pojawiają się także rumieniowate zmiany skóry.

W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.