Nie żyje już dziewięcioro dzieci. Rzadka inwazyjna forma bakterii atakuje
Już dziewięcioro dzieci nie żyje w Wielkiej Brytanii z powodu inwazyjnej formy paciorkowca z grupy A. Eksperci ds. zdrowia ostrzegają rodziców przed paciorkowcami z grupy A – wywołują m.in. anginę i szkarlatynę
„Choć polski resort zdrowia uspokaja, wzrost więcej przypadków szkarlatyny widać także w naszym kraju.” – podaje medonet.
Brytyjska Agencja Ochrony Zdrowia (UKHSA) wydała specjalne ostrzeżenie, przed większym niż zwykle zagrożeniem związanym z paciorkowcami z grupy A.
Zakażenie tymi bakteriami objawia się nagłym oraz bardzo silnym bólem gardła i gorączką. Wywołują również anginę, która charakteryzuje się białym nalotem na migdałkach oraz ,,czopami w gardle”, czy też szkarlatynę, którą można poznać po malinowym języku i drobnej wysypce.
Już dziewięcioro dzieci zmarło na wyspach w ostatnich dniach z powodu infekcji rzadką inwazyjną formą paciorkowca z grupy A (iGAS). Siedmioro dzieci z Anglii, jedno z Walii, a pięcioletnia dziewczynka z Irlandii Północnej.
Infekcja paciorkowcami zwykle przebiega łagodnie, ale w rzadkich przypadkach może rozwinąć się ostry przebieg, który grozi groźnymi powikłaniami. Bardzo niebezpiecznym skutkiem mogą być autoimmunologiczne zaburzenia neuropsychiczne – dziecko staje się niespokojne i nadpobudliwe, mogą wystąpić u niego napady agresji oraz tiki nerwowe.
Eksperci podkreślają, że na ten moment nie ma dowodów o wystąpieniu nowego szczepu paciorkowca, a sytuacja związana jest z większą niż zwykle obecnością bakterii w otoczeniu, co jest wynikiem sytuacji epidemicznej (spadku a następnie zwiększenia aktywności społecznej).
Niemniej jednak w danej sytuacji powinniśmy być ostrożni i zwracać uwagę na charakterystyczne symptomy choroby. Lekarze apelują: jeśli dziecko skarży się na silny ból gardła, a towarzyszy temu gorączka, należy niezwłocznie udać się do pediatry.
W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.