Nowa inicjatywa Kai Godek w Sejmie. Co nas czeka jeśli wejdzie w życie?
W dniu dzisiejszym do Sejmu ma trafić obywatelski projekt ustawy stworzony przez Fundację Życie i Rodzina prowadzoną przez Kaję Godek. Co zakładają nowe przepisy w ustawie „Aborcja to zabójstwo”?
28 grudnia 2022 roku do Sejmu trafi projekt obywatelskiej ustawy, której twórczynią jest Kaja Godek – polska aktywistka antyaborcyjna. Dotyczy ona nowelizacji ustawy z 7 stycznia 1993 r. dotyczącej planowania rodziny, ochrony płodu ludzkiego i warunków dopuszczalności przerywania ciąży, a także w kodeksie karnym. Według inicjatorów osoba, która „nakłania kobietę do przerwania ciąży”, podlegać będzie karze do trzech lat więzienia, natomiast osoba, która dopuszcza się tego czynu w okresie, „gdy dziecko poczęte osiągnęło zdolność do samodzielnego życia poza organizmem kobiety”, podlegać karze do 8 lat pozbawienia wolności.
Ustawa przewiduje wprowadzenie kar m.in. za sugerowanie kobiecie dokonania aborcji lub publicznego nawoływania i informowania o możliwości przerwania ciąży, choćby poprzez rozdawanie ulotek. Dotyczy to również infolinii aborcyjnych i pomocnictwa w wyjazdach za granicę. Kluczową kwestią byłoby karanie za „produkowanie, utrwalanie, sprowadzanie, nabywanie, przechowywanie, posiadanie, prezentowanie, przewożenie lub przesyłanie druku, nagrań lub innych przedmiotów, lub nośników danych” zawierających treści dotyczących informowania o możliwościach związanych z aborcją na terenie kraju oraz poza jego granicami, za co grodziłoby do 2 lat więzienia.
Przed świętami aktywistka oznajmiła, że zebrała ponad 100 tys. głosów. Data złożenia również ma wyraz symboliczny. Jak powiedziała Kaja Godek w rozmowie z „Rzeczpospolitą” – „projekt zostanie złożony w Święto Świętych Młodzianków Męczenników” – dzień upamiętniający rzeź niewiniątek, dokonaną na rozkaz Heroda.
Przeciwnicy ustawy również zabierają głos w tej sprawie. Według Fundacji na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny FEDERA „uchwalenie projektu zamknęłoby usta mediom i uniemożliwiłoby dostęp każdego obywatela i każdej obywatelki do rzetelnej edukacji prawnej i zdrowotnej. Pozostawiłoby to wiele kobiet chcących lub potrzebujących przerwać ciążę zupełnie samym sobie – narażając ich zdrowie, życie i poczucie bezpieczeństwa”.
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.