Podajesz numer telefonu przy kasie w Biedronce? Szybko możesz tego pożałować
Karta Moja Biedronka to świetne rozwiązanie dla osób korzystających z dyskontu. Dzięki niej możemy złapać się na atrakcyjne promocje. Niektóre naprawdę są tego warte. Podając jednak numer przy kasie narażamy się na problemy.
Fot. Kraków w Pigułce
Karta jest także unikalna z innego powodu. Nie trzeba jej nawet mieć przy sobie kropkę wystarczy podać kasjerce numer telefonu do którego jest przypisana i zniżka również się nalicza.
Lepiej jednak nie podawać numeru na głos. Serwis android.com.pl podaje, że coraz częściej ludzie przy kasach spisują od siebie numery po to, żeby częściej wykorzystać jednorazowe akcje. Biedronka organizuje bowiem atrakcyjne promocje w których np. jeden produkt spośród zakupów jest darmowy lub drugi taki sam dostaje się gratis. Rekordy popularności bije promocja w której można kupić 12 piw, a kolejnych 12 dostaje się gratis. Problem w tym, że jedynym sposobem, aby skorzystać z tych wszystkich okazji to posiadanie karty Biedronka. Raz wykorzystana promocja nie może być wykorzystana ponownie. Klienci spisują więc numery telefonu innych klientów po to, żeby z promocji skorzystać kilkukrotnie. Wtedy oczywiście my już z niej nie skorzystamy.
Najlepiej wpisywać numer własnoręcznie przy kasie samoobsługowej lub za każdym razem uruchamiać aplikację moja Biedronka w której również pojawia się kod naszej karty.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.