„Potencjalnie śmiertelny grzyb” w Polsce
Amerykańska agencja zajmująca się kontrolą i badaniami nad chorobami (CDC) ostrzega przed śmiercionośnym grzybem. Jego obecność stwierdzono także w Polsce.
Fot. Shutterstock
CDC ostrzega przed Candida Auris. Grzyb jest często lekooporny i potencjalnie śmiertelny. Jego obecność stwierdzono już 15 krajach Europy. W Stanach Zjednoczonych natomiast bardzo szybko się rozprzestrzenia, choć przypadków wykryto około 3000, to wiele z nich zakończyło się śmiercią, bo śmiertelność wynosi od 30 do aż 60 proc.
Grzyb nie atakuje każdego. Są to osoby po przebytej antybiotykoterapii i pozbawione odporności. Objawy infekcji to gorączka i dreszcze. Gdy infekcja nie przechodzi chorzy najczęściej zgłaszają się po pomoc. Często podawane są antybiotyki z powodu podejrzenia choroby bakteryjnej. Gdy rozpozna się infekcję prawidłowo podawane są leki przeciwgrzybiczne. Jest ich kilka rodzajów i mogą być podawane po sobie w przypadku gdy nie działają. Najbardziej narażone na infekcje są wzrok i słuch, a także mózg, nerki i serce.
Służby nie chcą siać paniki i trochę pół żartem pół serio mówią, że scenariusz znany z serialu The Last of Us nam nie grozi.
W Polsce wykryto jak dotąd 2 przypadki w 2019 roku.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.