„Nadużycia, które trzeba wyeliminować” – zmiany w teleporadach
Ministerstwo zdrowia chce walczyć z nadużyciami, w związku z czym planowane są zmiany w teleporadach. Zakładają one między innymi, że lekarze nie będą już mogli przepisać wszystkich leków na e-receptę
Na początku tego miesiąca minister zdrowia, na antenie Radia Plus, informował, że „kwestią miesiąca” jest wprowadzenie zmian dotyczących teleporad. Planowane jest wprowadzenie rozwiązania, które z jednej strony utrzyma komfort korzystania z niego, jednak z drugiej strony ograniczy pewne aktywności.
Jak wyjaśnia Wojciech Andrusiewicz, rzecznik resortu zdrowia, teleporady to dziś często jedyna możliwość skorzystania przez pacjenta z pomocy lekarza. Z drugiej widoczne są nadużycia, które trzeba wyeliminować. Dodał także, że jedna z ustaw w parlamencie jest procedowana „w trybie ekstraordynaryjnym”, do niej zostaną dodane przepisy, które mają „wyeliminować nieprawidłowości”.
Ponadto rząd chce ograniczyć możliwość przepisywania poprzez e-recepty określonych grup leków, które m.in. mogą powodować uzależnienia. Są to np. opioidy. Mówi się też o wprowadzeniu „standardu obsługi pacjenta”, czyli przeprowadzeniu wywiadu medycznego. Chodzi tutaj o ograniczenie „automatyzmu”, czyli wypisywaniu nawet kilkuset recept dziennie przez medyka.
Dziennik Gazeta Prawna informuje, że w Polsce jest możliwość kupienia zwolnienia lekarskiego za 100 złotych, nawet bez konieczności wychodzenia z domu i kontaktowania się z lekarzem. Pracodawcy mają tego dość i apelują o likwidację e-zwolnień.
Na początku roku dziennikarze „DGP” przeprowadzili prowokację. Bez trudu znaleźli w internecie lekarza, który bez przeprowadzenia badania wystawił receptę lub wypisał zwolnienie z pracy. Z danych ZUS wynika, że w ubiegłym roku rekordzista wystawił ok. 20 tys. takich zwolnień.
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.