Nowy bon turystyczny zapowiedziany przez ministra. Ile wyniesie? Dla kogo jest przeznaczony?
Minister Sportu Kamil Botniczuk już w lutym ogłosił, że rząd pracuje nad nową wersją bonu turystycznego. Nowe przecieki mówią, że kwota może być większa i dostępna dla każdego.
Branża turystyczna jest w ciężkiej sytuacji. Polacy oszczędzają ile mogą, bo raty kredytów znacznie wzrosły, a zakupy są drogie. Dodatkowo, rząd nałożył na przedsiębiorców dodatkowe obowiązki i obciążył ich dodatkowymi obciążeniami zdrowotnymi, co jest de facto nowym podatkiem. Dlatego nie wiadomo czy niedługo z tego powodu, nie zaczną się zwolnienia.
Wszystkie te czynniki skłaniają Polaków do pozostania w domach. Rząd chce pobudzić branże, poprzez nowy bon turystyczny, który dodatkowo może być postrzegany pozytywnie przed wyborami.
– Pracujemy nad tym, aby przedstawić jakąś wersję nowego bonu turystycznego, niezwiązaną bezpośrednio ze stymulacją turystyki po pandemii i finansowaną z innych źródeł niż środki covidowe, aby była dostępna dłużej niż tylko do marca – powiedział w lutym na antenie Polskiego Radia 24 minister Kamil Bortniczuk.
W sieci możemy też przeczytać na przeróżnych portalach nieoficjalne przecieki, że w związku z chęcią pobudzenia gospodarki i tego, że jest inflacja dodatek miałby wynosić 1000 zł, a nie, jak dotychczas 500 i miałby on być przeznaczony na osobę, a nie tylko na dziecko. Dzięki temu pięcioosobowa rodzina miałyby do dyspozycji już 5 tysięcy złotych, a nie 1500 zł, jak wcześniej. Informacje te są jednak nieoficjalne i w żadnym wypadku nie można ich traktować, jako pewnik tego, co może nadejść.

W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.