Dorota Masłowska trafiła do szpitala: „W piątek pękała mi trochę głowa, w sobotę pękła dosłownie”
Dorota Masłowska poinformowała w mediach społecznościowych, że trafiła do szpitala.
Wyświetl ten post na Instagramie
„Dużo emocji, dużo wiadomości, dużo rozmów. W piątek pękała mi trochę głowa, w sobotę pękła mi już dosłownie, kiedy biegałam rano w parku i podciął mnie rozpędzony pies” – napisała.
Dzisiejszy wpis jest optymistyczny:
„Dostaję od Was dużo przejmujących wiadomości. Trochę mnie to oszałamia, czuję się jak sierotka co grzebała bezradnie w hołdzie kopert na Woronicza. A wiem, że za każdą jedną jest człowiek tak samo przejęty jak ja. Odpisuję zbiorowo, bo cyfrowe serduszka tego nie obejmują, pierwszy raz w życiu
przeżywam takie przenikanie się z ludźmi.
Tworzenie „Wolnego” było trudne, ale ten czas
był niezwykły, niezwykle gęsty. Czułam się pełna i wyzbyta pragnień, nie chciało mi się nigdzie wyjeżdżać ani kupować nowych mebli ogrodowych.
Nigdy nie byłam z samą sobą tak blisko, momentami upiornie blisko. Bangiery z głębin mojego serca są już w Waszych, sprzęgają się z Waszymi życiami, jest to dla mnie tak niesamowite i górnolotne,
a najlepsze, że nikt mi tego nie może wyśmiać i zironizować. Bo to już się dzieje, to o czym marzy-łam już się zda-rza.”
![](https://krakowwpigulce.pl/wp-content/uploads/2023/09/13043210_1316196355060883_8374095282724037441_n.jpg)
W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.