Duże zmiany dotyczące dat na etykietach. W czym nam to pomoże?

Jak informuje prezes warszawskiego oddziału Federacji Konsumentów, Michał Herde w rozmowie na antenie TOK FM, Komisja Europejska podejmuje już działania dotyczące zmiany oznaczenia terminów przydatności do spożycia niektórych produktów. Ma to na celu zmniejszenie marnowania żywności w UE. Ekspert podaje, że dla klientów problematyczne są sformułowania „należy spożyć do…” i „najlepiej spożyć przed…” i w związku z tym są one źle rozumiane. W obu tych przykładkach znaczna część klientów myśli, że po przekroczeniu takiej daty, produktu nie należy spożywać.

Jak wyjaśnia, sformułowanie „należy spożyć do…” jest związane z bezpieczeństwem żywności, która szybko się psuje, np. mięso, nabiał lub ryby. Natomiast zwrot „najlepiej spożyć przed…” stosowany bywa w przypadku produktów trwalszych, np. ryż, makarony, które nadają się do spożycia po wskazanej dacie.

Ponadto rozważa się umieszczenie informacji na opakowaniach poszczególnych produktów, że produkt może być w pełni wartościowy po upływie daty minimalnej trwałości. Herde wyjaśnia, że na ten moment poszukuje się w tym celu odpowiedniego zwrotu. Komisja Europejska planuje wprowadzenie takich przepisów do końca tego roku, jednak producenci apelują o więcej czasu na przygotowanie się do zmian.