Chciał zabić Krzysztofa Rutkowskiego?: „mężczyzna mógł oddać kilka strzałów”

18 kwietnia Krzysztof Rutkowski pojawił się w mysłowickim hotelu Trojak. Sławny detektyw zorganizował tam konferencję prasową dotyczącą piramidy finansowej na terenie Śląska. Niespełna cztery dni później, miała miejsce tragedia – 74-letni mężczyzna popełnił samobójstwo przed budynkiem, oddając strzał z broni. Dla Rutkowskiego zdarzenie to jest jasne i wiąże się z wcześniejszym zamachem. Detektyw-celebryta dobrze znał ofiarę.

Fot. regionfakty.pl, CC BY 3.0 / Wikipedia

Ten przestępca został aresztowany przez nas w 2015 roku na pograniczu węgiersko-ukraińskim w związku z przemytem aut z polskich wypożyczalni – opowiadał Rutkowski w wywiadzie dla „Super Expresu”. Przed konferencją, do detektywa dotarły niepokojące wiadomości.

„Mieliśmy informacje, że grupy samochodowe planują na mnie zamach. Została wyznaczona nagroda w wysokości 250, a potem nawet 500 tys. dolarów za moją głowę” – mówił Rutkowski.

Co więcej zdaniem Rutkowskiego mogło dojść do tragedii na konferencji:

„Osoby, które brały udział w konferencji prasowej, były również narażone na utratę życia lub zdrowia, nie można wykluczyć, że mężczyzna mógł oddać kilka strzałów” – powiedział detektyw.

Adres wydawcy i właściciela portalu: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa.
Copyright © 2023 krakowwpigulce.pl  ∗  Polityka prywatności  ∗  Adres wydawcy: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa. Kontakt: [email protected]