Ostrzelano okna mieszkania, gdzie ojczym katował Kamilka! Wujostwo chłopca boi się o swoje życie

Ośmioletni Kamilek z Częstochowy zmarł 8 maja, a następnego dnia ktoś zaczął strzelać w okna mieszkania, gdzie doświadczał on przemocy. Jak podaje „Fakt”, w środku znajdowało się wujostwo chłopca, które było świadkiem jego cierpień, oraz dwoje innych dzieci. Rodzina opuściła mieszkanie pod eskortą policji.

Ktoś zaatakował strzelbą mieszkanie przy ul. Kosynierów w Częstochowie, gdzie 8-letni Kamilek był krzywdzony przez ojczyma. Jak podaje „Fakt”, na oknach znajduje się osiem śladów po strzałach.

Zdarzenie miało miejsce w nocy z 9 na 10 maja, czyli dzień po śmierci Kamilka. Według relacji świadków, strzały padły z Volkswagena Golfa, który przejeżdżał obok. W mieszkaniu przebywali wówczas ciotka chłopca, Aneta J., jej mąż oraz dwoje dzieci. Sprawę zgłosił na policję Wojciech J., wujek Kamilka.

Policja nie informuje, gdzie obecnie znajduje się małżeństwo wraz z dziećmi.

Po śmierci Kamilka, nienawiść społeczna wzrosła również w stosunku do Anety J. i jej męża Wojciecha. Z obawy o swoje życie, małżeństwo nie wzięło udziału w pogrzebie chłopca, który odbył się 13 maja.

Adres wydawcy i właściciela portalu: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa.
Copyright © 2023 krakowwpigulce.pl  ∗  Polityka prywatności  ∗  Adres wydawcy: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa. Kontakt: [email protected]