Znana aktorka o polskich kolejach: „Nie wiem czy nie zdechnę za chwilę. Gdzie tu skargi wnosić?”

Kto jeździ do Wrocławia ten wie jak wygląda podróż z i do Warszawy. Nie wiem czy nasza redakcja ma wyjątkowego pecha, czy te pociągi zazwyczaj chodzą jak chcą. O jakości polskich kolei przekonała się niedawno aktorka Małgorzata Potocka, która opisała swoją przygodę w mediach społecznościowych:

„Co się stało z PKP? Od jakiegoś czasu przesiadłam się z auta do pociągów. Taniej, bezpieczniej i czas na myślenie, czytanie, pisanie. Tylko pociągi u nas to tragedia. Spóźnienie to norma, ostatnio w Rzepinie o północy 1.5 h spóźnienia i nawet poczekalni nie ma. Pociąg bez bufetu. Nawę IC nie maja bufetów. Napisane w internecie że wózek jeździ. No nie jeżdzi. Toaleta co druga zepsuta.

Co to jest żeby w tej epoce nie było bufetów. To może chociaż szafy z napojami? Czy ktoś w ogóle mysli o pasażerach. Albo jeszcze takie coś. Nie ma żadnego biletu, na chama wdzieram się do pociągu a on prawie cały pusty. To też norma. Czy nie potrafią tej strony biletowej usprawnić?

A o połączeniach między głównymi miastami to zupełnie nie ma. Próba dojazdu i wydostania się do WRO jest tez słaba.
Siedzę już trzecią godzinę bez wody i nie wiem czy nie zdechnę za chwilę. Gdzie tu skargi wnosić?” – pyta Małgorzata Potocka.
Nie podpowiemy gdzie, gdyż nasze uprzednie próby kontaktu z PKP spełzły na niczym, gdyż rzecznik nie odpowiada na maile ani nie odbiera telefonów (przynajmniej od naszej redakcji).
Adres wydawcy i właściciela portalu: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa.
Copyright © 2023 krakowwpigulce.pl  ∗  Polityka prywatności  ∗  Adres wydawcy: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa. Kontakt: [email protected]