Podatek od kebabów. Minister zdrowia oświadcza
Potrzeby są duże i trzeba skądś wziąć pieniądze. Pojawił się pomysł opodatkowania fast foodów, w tym kebabów. Minister zdrowia komentuje.
Darmowe autostrady, darmowe leki dla seniorów i dzieci, podwyżka świadczenia 500 plus oraz nieoficjalne doniesienia o wyższej waloryzacji emerytur. Na to wszystko trzeba zdobyć fundusze.
„Fakt” poinformował, ze powstał pomysł opodatkowania fast foodów w tym m.in. kebabów, dlatego niektóre media już piszą o podatku od kebabów.
Minister w rozmowie z gazetą przyznał, że opłata cukrowa zredukowała konsumpcje napojów słodzonych. Dodał, że to temat do dyskusji, bo pewnymi opłatami można ograniczać konsumpcję tego, co niezdrowe. Dziennikarze zapytali też czy podobnie będzie w przypadku niezdrowej żywności choćby fast foodów.
– Różne są rozwiązania na świecie, niektóre kraje wprowadzają opłaty na produkty zawierające dużo soli, czy tzw. junk food. Będziemy się przyglądali tego typu rozwiązaniom – odpowiedział szef resortu zdrowia. Dopytywany o kebaby odpowiedział, że nic takiego nie jest planowane.

W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.