Wchodzi zakaz fotografowania tych obiektów. Jakie są przewidziane kary?
Nowelizacja ustawy o obronie ojczyzny została przyjęta przez Sejm. Zakłada ona zakaz fotografowania obiektów krytycznie ważnych dla państwa. Co grozi za złamanie tego przepisu?
Tak zwana ustawa antyszpiegowska uwzględnia surowe kary za szpiegostwo i sabotaż, za które grozi nawet dożywocie. Zakaz fotografowania ważnych obiektów państwowych jest jej częścią. Sejm 7 lipca tego roku przegłosował projekt wprowadzający kilka zmian i poprawek. Jedna z nich głosi:
„Zakazuje się, bez zezwolenia, fotografowania, filmowania lub utrwalania w inny sposób obrazu, lub wizerunku:
- obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów resortu obrony narodowej nieuznanych za obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów infrastruktury krytycznej, jeżeli zostały oznaczone znakiem graficznym wyrażającym ten zakaz, zwanym dalej „znakiem zakazu fotografowania”;
- osób lub ruchomości znajdujących się w obiektach, o których mowa w pkt 1.”
Kary natomiast za nieprzestrzeganie tego zakazu również zostały określone w tym projekcie:
„Art. 683a. Kto bez zezwolenia fotografuje, filmuje lub utrwala w inny sposób obraz obiektu, o którym mowa w art. 616a, oznaczonego znakiem zakazu fotografowania, albo wizerunek osoby lub ruchomości znajdującej się w takim obiekcie, podlega karze aresztu albo grzywny.”
Ponadto sprzęt, którym dokonano uwiecznienia obiektu (aparat, kamera, telefon lub dron) zostaną skonfiskowane. Na ten moment nie podano listy obiektów, których obejmuje zakaz fotografowania. Najprawdopodobniej chodzi o jednostki wojskowe oraz stanowiska obronne. Jednak projekt podaje nazwę „infrastruktura krytyczna”, co według definicji oznacza rzeczywiste i cybernetyczne systemy (obiekty, urządzenia bądź instalacje) niezbędne do minimalnego funkcjonowania gospodarki i państwa. Są to m.in. systemy ochrony zdrowia, telekomunikacyjne, zaopatrzenia w żywność, zaopatrzenia w wodę, energetyczne, paliwowe itd.
Źródło: Interia
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.