Fiskus będzie wiedział o Tobie wszystko. To efekt nowych regulacji
Od 1 lipca 2024 roku wszelkie Twoje zakupy – od rachunków za prąd, przez usługi telekomunikacyjne, po transakcje online – będą do wglądu przez Urzd Skarbowy i nie tylko. To wszystko jest wynikiem wprowadzenia dwóch nowych ustaw.
Fot. Shutterstock / Kraków w Pigułce
Pierwsza dotyczy obowiązku wystawiania e-Faktur w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) przez wszystkich podatników. Celem tego rozwiązania jest zapewnienie większej przejrzystości w zakresie tego, kto i co kupuje, a także z jakim kosztem, aby przeciwdziałać ewentualnym oszustwom podatkowym.
Tradycyjne faktury zostaną zastąpione wersją elektroniczną, co może stanowić wyzwanie dla przedsiębiorców. Wdrożenie nowego systemu wiąże się bowiem z dodatkowymi kosztami, szkoleniem pracowników oraz rozwiązaniem różnych problemów, w tym kwestii technicznych oraz podatkowych przy współpracy z zagranicznymi partnerami. Ale to nie tylko kwestia dla firm, ta zmiana wpłynie na każdego obywatela Polski. Faktury zostaną zapisane w specjalnym rejestrze, z którego będą mogły je pobrać różne instytucje, takie jak prokuratura, policja, urząd skarbowy, a nawet ministerstwa. Warto zauważyć, że wiele firm, takich jak dostawcy energii, usług telekomunikacyjnych, internetowych czy telewizji kablowej, a także elektromarkety, już teraz wystawiają faktury na konkretną osobę, a nie na firmę.
Jak wyjaśnia Marcin Madej, doradca podatkowy w Ittax.pl, w rozmowie z „Dziennik Gazeta Prawna”, każdy, kto zażąda faktury, niezależnie od tego, czy robi zakupy w sklepie, czy w centrum handlowym, będzie mógł liczyć się z tym, że jego zakupy będą dokładnie monitorowane. Budzi to niepokój ekspertów od ochrony prywatności.
Druga ustawa, która już zaczęła obowiązywać, zobowiązuje platformy zakupowe, takie jak Allegro, Vinted czy OLX, do rejestrowania i informowania o sprzedawcach, którzy przekraczają określony limit transakcji lub limit gotówkowy. W praktyce oznacza to, że osoby regularnie sprzedające przedmioty przez Internet powinny zarejestrować działalność gospodarczą i odprowadzać odpowiednie podatki. Takie regulacje pozwalają na dokładne monitorowanie, co, komu i za ile sprzedawca sprzedaje. Oczywiście sprzedaż okazjonalna będzie nadal możliwa, a wszystko będzie regulował roczny limit kwotowy i transakcyjny. Ten limit to mniej niż 30 transakcji sprzedaży lub przychód poniżej 2 tys. euro. Każda sprzedaż powyżej tego limitu będzie skutkowała rozpoczęcie zbierania o nas danych, które zostaną następnie przekazane Fiskusowi.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.