Zmasowane kontrole w domach, mieszkaniach i miejscach pracy. Ten mężczyzna ukrył się w… trumnie
Trwają kontrole w domach, mieszkaniach, a nawet zakładach pracy Polaków. Konsekwencje nie poddania się kontroli lub nieprzebywania w domu podczas kontroli mogą być dotkliwe.
Fot. Shutterstock / Kraków w Pigułce
Zakład Ubezpieczeń Społecznych kontroluje pracowników na L4. W okresie letnim ZUS zmorzył kontrole.
Okazuje się, że wielu pracowników brało zwolnienia tylko po to, by przedłużyć sobie urlop. Powody brania Zwolenia, które się nie należy są różne. Pracownicy biorą L4 kiedy mają remont w domu, pracują na rzecz własną bądź innego pracodawcy, a nawet wybierają się na dodatkowy urlop. Wojciech Deląg, rzecznik ZUS, w Materiale „Wydarzeń” Polsatu ujawnił, że osoba, która prowadziła zakład pogrzebowy na widok kontrolerów ukryła się w trumnie.
Konsekwencje są różne od odebrania świadczeń i konieczności zwrotu L4, przez zwolnienie pracownika aż do nieprzyjemności prawnych. Trzeba pamiętać, że udanie się na urlop w sytuacji, gdy nic nam nie dolega może zostać uznane za wyłudzenie, a za to grozi bardzo poważna kara łącznie z pozbawieniem wolności.
Nie zawsze jednak nieobecność wiąże się z karą. Należy pamiętać, że chora osoba również musi załatwiać sprawy życia codziennego, jak chodzenie na zakupy, do apteki czy lekarza.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.