Minimalna emerytura ma wzrosnąć. Oto plany rządu
Jak podaje „Fakt”, rząd rozpoczyna planowanie przyszłorocznego budżetu i w związku z tym wczoraj przyjął projekt Wieloletniego Planu Finansowego Państwa na lata 2023-2026. Z niego natomiast wynika, że w roku 2024 waloryzacja emerytur będzie dwucyfrowa
Rząd przekonuje, że już od kwietnia inflacja zacznie spadać. Inne wskaźniki podaje jednak Wieloletni Plan Finansowy Państwa. W rozmowie z „Rzeczpospolitą” wiceminister finansów, Piotr Patkowski poinformował, że w tym roku przewidziana jest średnioroczna inflacja na poziomie 12 proc., w roku 2024 ma wynosić 6,5 proc., natomiast w 2025 roku – 3,9 proc.
Z prognoz tych wynika, że przyszłoroczna waloryzacja nie powinna być niższa niż 12 proc., ale już w 2025 r. będzie o połowę niższa i może wynieść 6,5 proc. Oznacza to, że minimalna emerytura, obecnie wynosząca 1588,44 zł brutto, od 1 marca przyszłego roku ma wzrosnąć o 190 zł brutto. Od 1 marca 2025 roku najniższa emerytura wzrosłaby o kolejne 115 zł brutto. W tym roku świadczenia emerytalne zostały podniesione o 14,8 proc.
W rządowym dokumencie uwzględniono także wydatki na czternastą emeryturę, która od tego roku ma być już przyznawana na stałe. Wyniesie ona tyle, co minimalne świadczenie, które w tym roku wynosić będzie 1588 złotych brutto. W przypadku osób ze świadczeniem o wysokości powyżej 2,9 tys. zł, „czternastka” będzie zmniejszana zgodnie z zasadą złotówka za złotówkę. Rząd planuje wypłacić „czternastki” na przełomie sierpnia i września. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie zostaną one zwolnione z podatku.
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.