Polacy nie chcą już mieszkać w Wielkiej Brytanii. Powód jest prosty
Jak podaje dziennik „The Sun”, tysiące Polaków opuszcza wyspy, ze względu na rosnące koszty życia. Wracają oni do swojej ojczyzny, której, jak pisze dziennik, gospodarka przeżywa obecnie boom
„The Sun”, poranny dziennik brytyjski zwrócił uwagę na zjawisko, w którym tysiące Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii postanawia wrócić do swojego kraju. Powodem są koszty życia na wyspach. Ponadto gazeta podaje prognozy, które głoszą, że w przypadku gdzie tempo obu krajów się utrzyma, to jeszcze przed rokiem 2030 PKB na jednego mieszkańca Polski będzie wyższe niż w Wielkiej Brytanii.
Portal money.pl sugeruje jednak, że nasz kraj ma szanse do tego czasu dogonić wyspy lub Francję, jeżeli chodzi o PKB, jednak taki scenariusz jest możliwy przy założeniu, że oba te kraje nie będą się w tym czasie rozwijać. Brytyjczycy mają również swoje problemy ekonomiczne. Portal przykładowo podaje brexit. Gdyby nie wszedł on w życie, PKB Wielkiej Brytanii byłoby wyższe o 33 miliardy funtów, czyli aż o 5,5 proc. – wyliczyli eksperci z londyńskiego think tanku Centre for European Reform. Dodają oni, że ta różnica jest spora, ponieważ bez niej wiele obecnych problemów mogłoby nie mieć miejsca.
„The Sun” opisuje przypadek Pani Moniki. która w styczniu wraz z mężem opuściła wynajmowany za 1000 funtów miesięcznie trzypokojowy dom w Cambridge i po 18 latach przebywania na wyspach przeprowadziła się do Gdyni, z uwagi na to, że tam mieszkanie kosztuje o jedną piątą mniej niż w UK, nawet po wzroście średniej cen wynajmu mieszkań o ponad 600 złotych.
„Szybkość, z jaką ceny rosną w Anglii, jest przerażająca. Nasze rachunki wynosiły około 500 funtów miesięcznie, a w Morrisons wydawaliśmy 100 funtów tygodniowo. Od kiedy wróciliśmy do Polski, prawie nie chodzimy do sklepów. Ceny są tak niskie, że wszystkie nasze posiłki możemy zamawiać z dostawą przez aplikacje. Pociągi są tak tanie, że możesz sobie pozwolić na podróż pierwszą klasą” informuje Pani Monika „The Sun”.
Ponadto dziennik podaje, że Polska stała się też piątym najchętniej wybieranym miejscem przeprowadzki dla brytyjskich emerytów.
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.