Śnieżyca sparaliżowała lotnisko w Balicach. Ponad 10 odśnieżarek nie daje rady
Obfite opady śniegu, z których cieszą się mieszkańcy Krakowa i okolic, przysporzyły sporych problemów lotnisku w pobliskich Balicach. Padający bez ustanku śnieg od rana utrudnia pracę załogom odśnieżającym pasy startowe. Ponad 10 specjalistycznych pojazdów nie daje rady uporać się z żywiołem.
Jak przekazał w mediach społecznościowych port lotniczy Kraków Airport, pasażerowie powinni liczyć się ze zmianami rozkładów lotów i wcześniejszym przybyciem na lotnisko. Sytuacja jednak z godziny na godzinę robiła się coraz trudniejsza. Ostatecznie po godzinie 18 podjęto decyzję o całkowitym wstrzymaniu ruchu lotniczego z Balic. Kilka linii lotniczych, w tym m.in. z Amsterdamu i Frankfurtu, zawczasu odwołało część rejsów. Inne musiały zawrócić samoloty znajdujące się już w powietrzu.
Jak powiedziała rzeczniczka portu Natalia Vince w rozmowie z WP, na razie padający intensywnie śnieg całkowicie uniemożliwia skuteczną pracę lotniska. Kontrolerzy czekają aż aura się poprawi. Kilka linii odwołało loty.
Tymczasem synoptycy zapowiadają, że opady śniegu mogą utrzymywać się w Krakowie i okolicach do późnej nocy. Oznacza to paraliż komunikacyjny nie tylko w powietrzu, ale i na drogach w całym regionie.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.