Zrobiła sesję zdjęciową na grobie dziecka, następnie zablokowała zszokowaną matkę

[AKTUALIZACJA] Ponieważ wpis zniknąl ze strony napisaliśmy nowy artykuł ze zrzutem ekranu usuniętego wpisu: https://krakowwpigulce.pl/2019/08/02/miejsce-gdzie-spoczywa-cialo-mojej-corki-jest-dla-mnie-swietym-i-bede-walczyc-na-stopie-cywilnej-zeby-zostala-pani-odpowiednio-ukarana/

Pewna Pani z Krakowa robi aniołki nagrobne. Na swoim fanpage umieściła zdjęcia z grobu zmarłego dziecka bez wiedzy i zgody jego matki. Na swoją obronę pokazała screeny z rozmowy. Niestety nie wszystkie. Na ostatnim widać, że matka dziecka została zablokowana. Internauci nie kryją oburzenia sytuacją.

„Szanowni Państwo, w związku z zamieszczanymi informacjami o moim rzekomym zdewastowaniu grobów, robieniu reklamy, czy żerowaniu na cudzym nieszczęściu, informuję iż są to informacje nieprawdzie. Faktem jest, że zamieściłam w dniu wczorajszych zdjęcie grobu jednej Pani, po czym skontaktowałam się Nią, wyjaśniłam sytuację i przeprosiłam , na Jej prośbę zdjecie natychmiast zostało usunięte. Nie doszło w żaden sposób do zniszczenia czegokolwiek a już w żadnym wypadku do wyrzucenia jakiejkowiek rzeczy, która znajdowała się na grobie dziecka tej Pani. Wyjasniłysmy sobie wszystko z ta Panią, przeprosiłam, zdjęcie usunęłam. Proszę zatem nie rozpowszechniać kłamliwych informacji. Na dowód zamieszczam zainicjowana przeze mnie z ta Panią rozmowę.” – pisze wlascicielka fanpage.

„Przykre, że nie rozumie Pani w czym zrobiła błąd. To nie zwykły nagrobek, to nagrobek cudzego dziecka. Jeśli już nie widzi w tym nikt nic złego to wystarczyło zamazac dane z nagrobka chociaż ciut lepiej by to „wyglądało”. – pisze Pani Aneta.

„Jak można wpaść na tak absurdalny pomysł, żeby nagrobek obcej osoby traktować jako miejsce sesji zdjęciowej? Nie mieści mi się to w głowie. Dla mnie nie ma żadnego racjonalnego wytłumaczenia dla Pani zachowaniami, oprócz jakiejś chorej, przyslaniajacej Pani zdrowy rozsądek chęci zarobienia kasy!” – pisze Pani Ewa.

„Też byłabym wściekła gdyby Pani użyła grobu mojego dziecka dla swojej reklamy. Tego się nie robi. Dla nas rodziców to miejsce jest świętością” – pisze Pani Joanna.

To tylko najłagodniejsze komentarze pod postem.

Adres wydawcy i właściciela portalu: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa.
Copyright © 2023 krakowwpigulce.pl  ∗  Polityka prywatności  ∗  Adres wydawcy: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa. Kontakt: [email protected]