Czy Tatry są zagrożone?
Według nowego projektu, prawo ma ułatwić inwestycje narciarskie w parkach narodowych i rezerwatach.
Jeśli wejdzie w życie, nowe ośrodki i tory narciarskie będą mogły powstawać w Tatrzańskim Parku Narodowym, jeśli tylko nie przekroczą 5 ha powierzchni. Projekt rozporządzenia liberalizuje przepisy dotyczące ocen oddziaływania na środowisko na obszarach górskich, także tych chronionych.
Ekolodzy alarmują, że na jego mocy możliwe będą ogromne inwestycje w samym sercu Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Zmiany w przepisach zaproponowała Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska (GDOŚ). Apel do Premiera przeciwko nim podpisały aż 74 organizacje ekologiczne.
Przeciwnicy nowych rozwiązań obawiają się, że spowodują one niekontrolowaną zamianę enklaw dzikiej przyrody w narciarskie lunaparki również kosztem okolicznych mieszkańców.
Pomysł GDOŚ zakłada, że na chronionych obszarach górskich (np. w parkach narodowych, rezerwatach i obszarach Natura 2000) będzie można budować ośrodki, tory i wyciągi narciarskie bez oceny ich oddziaływania na środowisko. Wystarczyć będzie, że inwestycja nie przekroczy powierzchni 5 hektarów. Poza terenami chronionymi dopuszczone będą inwestycje narciarskie bez decyzji środowiskowej do 10 hektarów.
Ekolodzy ostrzegają, że zagrożenie dotyczyć będzie nie tylko Tatrzańskiego Parku Narodowego, ale też innych gór w Polsce.
Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska odpiera te zarzuty, tłumacząc, że że na obszarach chronionych (w rezerwatach i parkach narodowych) funkcjonuje wiele zakazów wobec infrastruktury narciarskiej.
Zaproponowane rozwiązania mają przyczynić się do rozwoju infrastruktury narciarskiej likwidując bariery prawne i usprawnić proces pozyskiwania niezbędnych zezwoleń.