Kolejna kontrola i kolejne wysokie kary. Jest też wniosek do sądu
W poniedziałek strażnicy patrolując rejon ul. Igołomskiej zauważyli dym nad jednym z zakładów produkcyjnych. W trakcie kontroli sprawca wykroczenia tłumaczył się, że zna przepisy, ale nie miał co zrobić z zalegającym fornirem i dlatego wrzucił go do pieca. Strażnicy podjęli decyzję o skierowaniu sprawy do sądu. Mężczyźnie grozi grzywna do 5000 zł.
Wczoraj otrzymaliśmy zgłoszenie, że nad ul. Romanowicza unosi się zapach spalanych odpadów.
Wysłani na miejsce strażnicy zlokalizowali w niedalekim sąsiedztwie budynek z którego unosił się dym. Jak się okazało w atelier malarskim (w kominku) spalane były odpady.
Za popełnione wykroczenie strażnicy nałożyli na sprawcę mandat karny.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.