Góralskie Veto ostrzega przed prowokacją. Zapowiedź blokady Wielkiej Krokwi
Sebastian Pitoń z inicjatywy Góralskie Veto zapowiedział na konferencji prasowej, że nie będzie żadnych buntów, blokad ani manifestacji. W ramach inicjatywy, przedsiębiorcy będą jedynie skupiać się na ponownym otwarciu hoteli i restauracji po 17 stycznia. Tymczasem pojawiają się wpisy, które mogą świadczyć o planowanej prowokacji.
Góralskie Veto to podhalańska inicjatywa przedsiębiorców o powrocie do swoich biznesów mimo obostrzeń i zakazów rządu.
Jak informuje Sebastian Pitoń, przedsiębiorcy są na skraju bankructwa, coraz częściej zdarzają się śmierci samobójcze spowodowane brakiem możliwości zarabiania a tym samym brakiem środków do życia. Przywrócenie normalnego funkcjonowania biznesów to ostatnia deska ratunku dla lokalnej społeczności.
Po 17 stycznia przedsiębiorcy z Podhala zapowiedzieli wznowienie działalności gospodarczej wbrew zakazom rządu. Jednocześnie Sebastian Pitoń zapowiedział na konferencji prasowej, że nie ma w planach żadnych demonstracji ani blokad.
Inicjatywa Góralskie Veto poinformowała na swojej stronie, że w internecie pojawiają się wpisy o organizowaniu strajku pokojowego pod wielką krokwią i zablokowaniu piątkowych kwalifikacji do skoków narciarskich. Jednocześnie informuje, że takie wpisy są prowokacją i nie mają nic wspólnego z inicjatywą Góralskie Veto, choć wyraźnie to sugerują.