Pierwsza pełnia w tym roku. To „Wilczy Księżyc”. Brzmi niepokojąco? Nie bez powodu
To pierwsza pełnia księżyca w tym roku. Od wczoraj nie tylko możemy ją obserwować, ale również doświadczać. To właśnie podczas tej pełni księżyc działa na nas wyjątkowo mocno. Nie bez powodu nazywany jest „Wilczym Księżycem.”
Ludzie wrażliwi na działanie księżyca pierwszą pełnię nazywaną „Wilczym Księżycem” przeżywają bardzo mocno.
W czasie pierwszej w roku pełni księżyca możemy czuć większy niepokój i rozdrażnienie. Możemy mieć problemy ze snem a w ciągu dnia możemy odczuwać większe niż zwykle zmęczenie. Wszelkie niesnaski i kłótnie z czystym sumieniem możecie zwalić na wpływ księżyca.
Odczuwanie niepokoju, rozdrażnienia i bezsenność to prawdopodobnie echo naszych przodków, którzy mocniej obserwowali naturę. Nazwa „Wilczy Księżyc” pochodzi z legend rdzennych Amerykanów, którzy zaobserwowali, że właśnie podczas pierwszej w roku pełni księżyca, wilki najbliżej podchodzą do ludzkich osad a ich wycie było bardziej słyszalne.
Zjawisko to obserwowano również w Europie. Nasi pradziadowie też musieli zauważyć większą aktywność wilków w czasie pierwszej pełni w roku co z pewnością napawało ich niepokojem. To co możemy odczuwać w ciągu tych nocy ale również dni, to prawdopodobnie pozostałość po naszych przodkach.
„Wilczy Księżyc” możemy obserwować od czwartkowej nocy a nasze dziwne samopoczucie może być odczuwalne jeszcze przez weekend.