Armia zapuka do Twoich drzwi. MON planuje powołać 200 tys. osób. Jest projekt rozporządzenia
W 2023 MON przewiduje powołanie 200 tys. osób na ćwiczenia. Będą to m.in. żołnierze WOT, dobrowolnej służby zasadniczej oraz aktywnej rezerwy, a także 17 128 osób służby zawodowej.
Projekt pojawił się w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów, a przewiduje się wprowadzenie go do końca roku.
Jak można przeczytać powołanych ma być maksymalnie 200 tys. osób. 38 tys. dotyczy żołnierzy rezerwy lub osób z uregulowanym stosunkiem do niej (czyli tacy, którzy odbyli już służbę lub przeszli szkolenie wojskowe). 28 tys. ma być powołanych w ramach dobrowolnej służby w tym w trakcie kształcenia. To osoby, które już przeszły kwalifikację, przeniesione do rezerwy, ale niebędące żołnierzami rezerwy. Chodzi tu o ochotników, którzy ukończyli 18 lat, a także spełniły obowiązek w innym kraju i wróciły do Polski.
Ponadto na ćwiczenia powołanych zostanie do 10 tys. żołnierzy rezerwy „pełniących służbę, na podstawie powołania na czas nieokreślony, raz na kwartał jednorazowo przez co najmniej 2 dni w czasie wolnym od pracy oraz jednorazowo przez 14 dni, jak również w inne dni, stosownie do potrzeb Sił Zbrojnych, po uzgodnieniu z żołnierzem AR (Aktywnej Rezerwy – dop. red.) lub na jego wniosek oraz w dni, w których został wezwany do natychmiastowego stawiennictwa”.
800 osób to z kolei osoby z programu „Legia Akademicka”, czyli studentów chcących odbyć szkolenie. Ostatnie 200 osób to limit szkolenia podoficerów i oficerów rezerwy. W rozporządzeniu napisane jest również, że podane wartości stanowią limity i mogą nie być wykorzystane.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.