Jak pomagać, żeby nie zaszkodzić? O dokarmianiu zwierząt zimą
Zimą nasi zwierzęcy towarzysze usilnie poszukują jedzenia i są najbardziej zdani na naszą pomoc. Ich widok nas rozczula i powoduje chęć podzielenia się z nimi jakimś smakołykiem. Jednak ważnym jest żeby wiedzieć jak robić to mądrze
Zima jest dla zwierząt najcięższym okresem, a niektóre gatunki wraz z pojawianiem się ujemnych temperatur są zmuszone walczyć o przetrwanie. Dlatego tak ważna jest w tym przypadku pomoc człowieka. Nie wystarczą jednak dobre chęci, należy również znać kilka podstawowych zasad zimowego dokarmiania, informuje portal national-geographic.pl.
W przypadku dokarmiania ptaków warto robić to systematycznie, gdyż szybko zapamiętują gdzie mogą znaleźć pożywienie i zaczynają rozpoznawać przyjazne dla nich miejsce. Jeżeli zdecydujemy się zrobić przydomowy karmnik lub wywiesić słoninę na sznurku, należy uzupełniać je przez cały okres zimowy, inaczej może się to dla ptaków skończyć tragicznie.
Jeżeli nie jesteśmy pewni czym je dokarmiać, możemy skorzystać z gotowych mieszanek dostępnych w sklepach zoologicznych. Zawierają one głównie kasze, zboża, ziarna słonecznika i dyni oraz suszone owoce. Oczywiście znana słonina na sznurku jest wspaniałym źródłem tłuszczu i kalorii, które są niezbędne na mroźną pogodę. Trzeba jednak pamiętać, żeby nie wisiała ona zbyt długo, po ok 2 tygodniach, jeśli nie zostanie zjedzona, należy ją zmienić. Pamiętajmy również o świeżej wodzie, którą też powinnyśmy wymieniać kiedy zamarznie.
Pomimo utartego myślenia, w żadnym wypadku nie należy dokarmiać ptaków pieczywem!
„Tak samo należy unikać solonych przysmaków. Jeśli chcemy dokarmić kaczki lub łabędzie, należy użyć do tego celu specjalnego granulatu. Ptaki wodne można też dokarmiać drobno pokrojonymi warzywami i ziarnami zbóż. Mniejsze ptactwo woli nasiona, kasze, pszenicę.” – informuje strona.
Nie należy również zapominać o wiewiórkach, zwłaszcza pod koniec zimy, kiedy zaczyna się ich okres rozrodczy i potrzebują wtedy dużo sił. Można im podawać orzechy (włoskie i laskowe), nasiona słonecznika, ziarna kukurydzy, kasztany, rodzynki, jabłka, marchew, cukinię oraz nasiona grabu.
Z naszej pomocy skorzystają również zwierzęta leśne – sarny, jelenie czy dziki. Dla przeżuwaczy (sarny i jelenie) najlepiej sprawdzi się karma sucha – siano, zielona karma, liście jeżyny, wysokoenergetyczne, pełne białka pokarmy (te jednak powinni podawać ci, którzy mają świadomość potrzeb zwierząt). Ważne też jest odpowiednie miejsce oraz ilość. Jak podaje strona national-geographic.pl, należy umieścić w paśniku takie ilości karmy, by mogły być zjedzone w możliwie jak najkrótszym czasie. Przeleżana karma może się psuć i zaszkodzić zwierzętom.
Jeżeli nie jesteśmy pewni w jaki sposób dokarmiać naszych leśnych przyjaciół, możemy zwrócić się do leśniczego i zaoferować swoją pomoc, chociażby w postaci dostarczania składników spożywczych.
Na nietypową formę wsparcia możemy się zdecydować dokarmiając zimą pszczoły.
„Jeśli znamy kogoś, kto posiada ule, możemy zaangażować się w pomoc w przetrwaniu zimy tym niezwykle istotnym i pożytecznym owadom. Zwykle tę czynność wykonuje się jednak zawczasu, najlepiej jeszcze wczesną jesienią, po ostatnim zebraniu miodu. Pszczoły dokarmia się przede wszystkim specjalnym syropem cukrowym. W specjalistycznych sklepach dostępne są gotowe mikstury. Mieszankę taką możemy też przygotować samodzielnie. Wystarczy odpowiednia proporcja wody i cukru.” – dodaje portal.
Nie tylko dzikie zwierzęta czekają na naszą pomoc. Pamiętajmy również o psach, kotach i innych czworonogach przebywających w schroniskach. Warto wspomóc taki instytucje poprzez podarowanie karmy, ciepłych koców oraz tekstyliów. Z pewnością po zgłoszeniu się do najbliższego schroniska, otrzymamy informacje jakie artykuły są najbardziej potrzebne.
Gosia ma 28 lat i jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnopolskimi. Interesuje się sztuką i literaturą XX wieku.