Piszesz to w internecie? Grozi Ci milion złotych kary!
Jeden wpis w internecie wystarczy, by dostać aż milion złotych kary. Ważne jest jednak nie tylko to, co napiszesz, ale również kiedy.
Fot. Shutterstock
Niedługo wybory parlamentarne. Według prawa muszą odbyć się 15 października, 22 października, 29 października lub 5 listopada. To nie tylko święto demokracji, ale także wytężona praca sztabów wyborczych, stres kandydatów i praca wszystkich służb, by wszystko odbyło się zgodnie z prawem. To oznacza także ciszę wyborczą. Wystarczy jeden wpis w internecie, by dostać gigantyczną karę.
Cisza wyborcza to specjalny okres przed wyborami, kiedy wszelkie działania promocyjne i propagandowe są zakazane. Innymi słowy nie ma możliwości nie tylko agitacji partii politycznych, ale również ich zwolenników, czyli krótko mówiąc wyborców. W Polsce, cisza wyborcza obowiązuje od północy w piątek przed dniem wyborów, aż do zamknięcia lokali wyborczych w niedzielę wieczorem.
Czego nie wolno robić, za co grozi kara
Cisza wyborcza ma na celu zagwarantowanie wyborcom spokojnego czasu na podjęcie decyzji, na kogo oddać swój głos. Ci, którzy już zdecydowali, mogą utrudniać podejmowanie decyzji lub w ostatniej chwili podać informację, która wpłynie na wynik wyborów. Tak jest właśnie w naszym kraju. Warto jednak wiedzieć, co jest niedozwolone w czasie działania ciszy wyborczej. Oto przykłady:
- Zakazane jest organizowanie wieców i spotkań wyborczych,
- Nie można prowadzić kampanii wyborczych zarówno w mediach tradycyjnych, jak np. w gazetach, ale także w internecie,
- Nie wolno rozpowszechniać nowych materiałów wyborczych, ulotek, plakatów i gadżetów. Te, które już są, mogą zostać tam gdzie są,
- Zabronione jest wyrażanie poparcia lub dezaprobaty dla określonych kandydatów, partii czy instytucji,
- Nie można publikować wyników sondaży i prognoz wyborczych.
Konsekwencje za złamanie ciszy wyborczej
Za złamanie ciszy wyborczej grozi wręcz kosmiczna kara. W Polsce, osoba naruszająca ciszę wyborczą może zostać ukarana grzywną nawet miliona złotych. Konsekwencje finansowe mogą być nałożone zarówno na osoby prywatne, jak i na partie polityczne, czy media, które przekroczyły zakaz.
Co więcej, zakaz obowiązuje również w internecie, w tym w mediach społecznościowych. Nie wolno więc wyrażać nawet swojego osobistego poparcia dla tego czy innego kandydata, czy wyrażać dezaprobatę względem innego.
Jeżeli zostanie udowodnione, że łamanie ciszy wyborczej miało wpływ na wynik wyborów, wynik tych wyborów może zostać unieważniony przez Sąd Najwyższy. Jak do tej pory w Polsce nie było podobnej sytuacji.
W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.