Skarbówka nie odpuści nikomu. Każdy pod lupą kontroli [5.07.2023]
Parafraza tekstu: Od połowy nadchodzącego roku, niewielu będzie w stanie uniknąć kontroli skarbowej. Dodatkowo, już teraz gromadzone są informacje dotyczące niektórych przedsiębiorców i poddawane analizie.
Fot. Shutterstock / Kraków w Pigułce
Urzędy Skarbowe zyskają uprawnienia do wglądu w dane wszystkich firm, co wyeliminuje potrzebę przeprowadzania bezpośrednich kontroli. Ponadto, wprowadzono nowe zasady dotyczące użytkowników platform handlu online, takich jak Allegro, OLX czy Vinted, które oferują swoje produkty.
Następuje wprowadzenie systemu, który budzi obawy nie tylko u tych, którzy nie wypełniają swoich obowiązków. Zmiany prawne mają na celu zwiększenie skuteczności systemu podatkowego. Od 1 lipca 2024 roku obowiązywać będzie Krajowy System e-Faktur (KSeF), który umożliwi tworzenie, przechowywanie i wysyłanie faktur elektronicznych. Według informacji zamieszczonych na stronie projektu, „będzie to sprzyjać lepszej analizie i weryfikacji przez organy podatkowe, co powinno zapobiegać przestępstwom i nadużyciom”.
Aby korzystać z KSeF, konieczne będzie zainstalowanie specjalnego oprogramowania, a wszelkie błędy w fakturach mogą skutkować karą nakładaną przez urząd skarbowy. Przewiduje się również surowe kary za wystawienie faktury poza systemem KSeF. Według money.pl, sankcje mogą wynosić nawet 100% wartości podatku zawartego w fakturze lub 18,7% całkowitej wartości faktury.
Eksperci przewidują, że przedsiębiorcy mogą być karani za błędy techniczne, które uniemożliwią prawidłowe wystawienie faktury lub spowodują jej nieprawidłowe wystawienie. Firmy takie jak Volvo Polska czy Amerykańska Izba Handlowa wyrażają obawy związane z potencjalnym obciążeniem, jakie nowy system może wprowadzić dla przedsiębiorców.
Jednak kontrole nie dotyczą wyłącznie przedsiębiorców. Platformy takie jak Allegro, Vinted czy OLX są już teraz zobowiązane do zbierania danych.
Ostatnio wprowadzone przepisy, które już obowiązują, nakładają obowiązek na platformy e-commerce, takie jak Allegro, Vinted czy OLX, do monitorowania i rejestrowania sprzedawców, którzy przekraczają określony limit liczby transakcji lub wartości sprzedaży. Jest to wynikiem wdrożenia unijnej dyrektywy DAC7. W praktyce oznacza to, że jeśli ktoś prowadzi sprzedaż online na dużą skalę, musi zarejestrować działalność gospodarczą i płacić podatki od swoich przychodów. Platformy rejestrują, co dany sprzedawca sprzedał, komu i za jaką kwotę.
Jednakże, nie oznacza to, że nie można sprzedawać na tych platformach np. swoich niepotrzebnych ubrań. Sprzedawcy, którzy zawarli mniej niż 30 transakcji lub nie przekroczyli kwoty 2 tys. euro w ciągu roku, nie są zobowiązani do raportowania.
W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.