Ogłoszono datę planowanej eliminacji tytoniu w Polsce! [14.07.2023]
Nadchodzi koniec ery tradycyjnych papierosów, gdyż walka z nałogiem tytoniowym staje się coraz bardziej powszechna nie tylko w Unii Europejskiej, ale także na całym świecie. Pewien kraj, będący pionierem w Europie, wprowadza kompletny zakaz palenia i tworzy specjalne punkty sprzedaży, gdzie papierosy będą dostępne tylko na podstawie recepty lub specjalnego zaświadczenia.
Fot. Shutterstock
Wielkie koncerny tytoniowe zdają sobie sprawę, że przepisy dotyczące sprzedaży i konsumpcji tytoniu stają się coraz bardziej surowe w różnych krajach na świecie. Marlboro zdecydowało się zakończyć produkcję tradycyjnych papierosów, skupiając się na nowych rozwiązaniach tytoniowych, takich jak podgrzewacze tytoniu.
Holandia staje na czele walki antynikotynowej, wprowadzając szereg przepisów, które praktycznie eliminują palenie. Od 1 lipca 2024 roku zostanie wprowadzony zakaz sprzedaży papierosów w tradycyjnych sklepach, automatach, pubach i innych miejscach. Około 6,5 tysiąca punktów sprzedaży zostanie objętych tymi zmianami. Papierosy i e-papierosy będą dostępne jedynie w wyznaczonych specjalnych sklepach. Kraj ten dąży do stworzenia społeczeństwa wolnego od tytoniu i pokolenia, które nie będzie zmagające się z tym nałogiem. Co ciekawe, niektóre sklepy już teraz dobrowolnie zrezygnowały ze sprzedaży produktów tytoniowych, nie czekając na nowe przepisy.
Podobne rozważania mają miejsce w Islandii i Nowej Zelandii. Islandia planowała wprowadzenie całkowitego zakazu palenia już w 2011 roku, jednak ostatecznie zdecydowano się na znaczne ograniczenie miejsc, gdzie można palić. W Nowej Zelandii natomiast trwa dyskusja na temat ograniczenia palenia dla osób urodzonych po 2004 roku, co oznaczałoby, że nowe pokolenie nigdy nie sięgnie po papierosy. Rząd planuje również ograniczyć zawartość nikotyny w produktach tytoniowych, ilość miejsc, gdzie można palić, oraz podnieść cenę papierosów.
Wiele krajów dąży do osiągnięcia statusu „państwa wolnego od tytoniu”, gdzie mniej niż 5% obywateli cierpi na nałóg palenia. Szwecja ma szansę osiągnąć ten cel w 2024 roku, dzięki popularności snusu – formy tytoniu używanej doustnie. Wielka Brytania również dąży do ograniczenia odsetka palaczy do 5% do 2030 roku i jest blisko osiągnięcia tego celu.
Raport Unii Europejskiej wykazuje, że od 2013 roku 17 europejskich krajów wprowadziło surowe przepisy antytytoniowe. Najbardziej restrykcyjne regulacje obowiązują w Irlandii, Grecji, Bułgarii, Malcie, Hiszpanii i na Węgrzech. Irlandia była pierwszym krajem, który wprowadził zakaz palenia w miejscach publicznych. Reklama produktów tytoniowych jest również zabroniona, a akcyza na tytoń należy do najwyższych w UE. Średni koszt paczki papierosów w Irlandii wynosi około 54 złote (12 EUR), a bardziej znane marki są jeszcze droższe – około 67 złotych (15 EUR). Sieci handlowe w USA i Europie również wprowadzają własne ograniczenia dotyczące sprzedaży papierosów. Lidl planuje zakończyć sprzedaż tych produktów w Danii do 2028 roku, a zakaz ten może zostać rozszerzony na całą Unię Europejską.
Na stronie rządowej GIS opublikowano plan całkowitej eliminacji tytoniu w Polsce:
„Polityka redukcji szkód wyrządzonych przez palenie papierosów czy całkowita eliminacja tytoniu ze społeczeństwa?
Kraje, które przyjęły strategię endgame, czyli całkowitej eliminacji tytoniu ze społeczeństwa:
Finlandia – do 2030 r.
Nowa Zelandia – do 2025 r.
Szkocja – do 2034 r.
Irlandia – do 2025 r.
Dania – do 2030 r.
Kanada – do 2035 r. (obecnie pali 13% )
Szwecja – do 2025 r. (obecnie pali 14%)
* w większości krajów celem jest redukcja do max. 5% .
Strategię harmreduction (czyli redukcję szkód; strategia redukcji szkód odrzuca przekonanie o całkowitej abstynencji jako jedynej i najlepszej terapii dla osób uzależnionych. W przypadku palaczy miało to i nadal ma na celu eliminację związków toksycznych, pozostawiając palaczowi możliwość przyjmowania nikotyny).
Wielka Brytania i Francja – przyjęły strategię harm reduction.
Polska krajem wolnym od tytoniu 2030!” – czytamy na stronie GIS.
W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.