Trwają kontrole w mieszkaniach. Dziesiątki tysięcy ukaranych
Wzięli zwolnienie, żeby wyjechać na wycieczkę czy skończyć remont w domu. Odwiedzili ich kontrolerzy i zostali ukarani. Takich przypadków są tysiące.
Średnio, Polacy korzystają z zwolnienia do 20 dni w roku. Są jednak tacy, którzy specjalizują się w wyłudzaniu pieniędzy od ZUS i pracodawców.
Warto przypomnieć, że pierwszy miesiąc nieobecności jest finansowany przez pracodawcę, a dopiero później koszty pokrywa ubezpieczyciel. Takie osoby często zmieniają pracę, a po kilku miesiącach znowu korzystają z długotrwałych zwolnień. Jeszcze kilka lat temu było to dość skuteczne, ale teraz takie przypadki są coraz rzadsze, dzięki coraz efektywniejszym kontrolom.
Tylko w pierwszym kwartale bieżącego roku ZUS przeprowadził 117,2 tys. inspekcji zwolnień lekarskich. Podjął decyzję o wstrzymaniu dalszych wypłat zasiłków chorobowych w 7,8 tys. przypadków – informuje Money.pl. Suma wstrzymanych świadczeń wyniosła 6,8 mln zł. Dodatkowo, świadczenia 26,9 tys. osób zostały zredukowane o łączną kwotę przekraczającą 38 mln zł.
ZUS przeprowadza audyty na kilku poziomach. Najpierw selekcjonuje osoby do kontroli, korzystając z wniosków pracodawców oraz specjalnego algorytmu. Ten ostatni pomaga zidentyfikować potencjalnych oszustów, analizując na przykład aktywność osób często korzystających z zwolnień lub zasięgających porad u wielu lekarzy. Następnie losowo wybiera kolejne osoby i rozpoczyna kontrolę.
Często kontroler nie musi nawet odwiedzać domów pracowników. Może wystarczyć spojrzenie na profil w mediach społecznościowych danej osoby, na którym chwali się ona dodatkowymi wakacjami, nowym remontem czy dodatkową pracą u innego pracodawcy. Oczywiście, przeprowadzane są też tradycyjne kontrole w domach i mieszkaniach osób pobierających świadczenia.
ZUS monitoruje nie tylko pracowników, ale także lekarzy, którzy wykazują nietypową aktywność w zakresie wystawiania zwolnień lekarskich. Zdarzały się przypadki lekarzy, którzy przez cały miesiąc nie wystawiali żadnego zwolnienia, a potem w ciągu jednego dnia mogli wystawić ich kilkadziesiąt.
Należy mieć na uwadze, że jeżeli ZUS odkryje, że ktoś próbuje go oszukać, czekają go surowe konsekwencje – od odebrania świadczenia i konieczności zwrotu już pobranej kwoty, przez zwolnienie z pracy, aż po konieczność stawienia się przed sądem. Oczywiście to, jaką otrzymają karę będzie zależało od stopnia przewinienia, ale pójście na zwolnienie, które pracownikowi się nie należało może skutkować nawet karą więzienia. W Polsce, zgodnie z artykułem 286 § 1 Kodeksu karnego, oszustwo jest przestępstwem zagrożonym karą do 8 lat pozbawienia wolności.

W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.