Grozi areszt za zdjęcie? Polska może wprowadzić nowe surowe przepisy [18.08.2023]
Według najnowszych zmian w kodeksie karnym, pojawił się postulat wprowadzenia restrykcji w zakresie fotografowania. Restrykcje nie obejmują wszystkich miejsc, ale tylko te ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa narodowego.
Sejm uchwalił tę zmianę 7 lipca przy poparciu koalicji rządzącej. Choć Senat wprowadził pewne poprawki, nie zmieniły one zakresu dotyczącego fotografowania. Następnie projekt trafił ponownie do Sejmu i został skierowany do specjalnej komisji zajmującej się kodyfikacjami.
W dokumencie, w artykule 616a, czytamy:
„Nie jest dozwolone, bez uprzedniej zgody, uchwycenie, rejestrowanie czy inna forma dokumentowania:
- miejsc kluczowych z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa, oznaczonych specjalnym symbolem informującym o zakazie, zwanym 'symbolem zakazu fotografowania’;
- osób oraz przedmiotów w tych miejscach (…). Wyjątki obowiązują, jeśli działania są związane z ochroną tych kluczowych miejsc”.
Warto podkreślić, że pewne ograniczenia w fotografowaniu obiektów istniały już wcześniej. Takie ograniczenia zostały wprowadzone w 2003 roku, zabraniając fotografowania m.in. budynków policji, NBP, elektrowni i innych ważnych miejsc.
Obecnie to zarządca obiektu decyduje, czy wprowadzić zakaz fotografowania. W przypadku takiej decyzji, informuje ona ministra obrony. Dlatego nieświadomie możemy sfotografować obiekt objęty zakazem. Nieprzestrzeganie tego zakazu może skutkować grzywną czy nawet zatrzymaniem.

W Krakowie w Pigułce pracuje na stanowisku redaktora. Zajmuje się tematami miejskimi. Lubi poznawać nowych ludzi i nowe miejsca.