Zakopane bez żywego ducha. Po ulicach chodzą zwierzęta
Zamknięto Tatrzański Park Narodowy wprowadzono stan epidemii, a także zakazano wynajmu krótkotrwałego. Spowodowało to, że Zakopane opustoszało. Na tej sytuacji skorzystały zwierzęta.
Jak podaje tygodnik Podhalański ruchu samochodowego praktycznie nie ma. Na ulice wychodzą zwierzęta. „Nasza czytelniczka jadąca w górę ulicą Sienkiewicza na skrzyżowaniu z ulicą Kościuszki zaobserwowała 4 dumnie kroczące łanie”.
Dostęp do Zakopanego został turystom mocno ograniczony. Po pierwsze, zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem, nie wolno wynajmować pokoi. Po drugie, zamknięto Tatrzański Park Narodowy. Po trzecie, ciężko znaleźć jest transport, który zawiezie nas obecnie do Zakopanego. Dojechać można oczywiście własnym autem.
Fotografia okładkowa: Pixabay. Zdjęcie poglądowe.

W Krakowie w Pigułce właściwie od początku stworzenia redakcji. Michał jest redaktorem zajmującym się tematami ogólnymi i ciekawostkami, nierzadko zahaczając o Kraków.